Nakręcił średnie 'Gone in 60 Seconds', które okazało się sukcesem. Potem, z braku pomysłu, za 8 lat zrobił tandetny film o powstaniu JEGO filmu (oczywiście 'Gone...'), ze śmieszną fabułą (zamach przez partnera filmowego). Chodzi oczywiście o 'Junkman'. Potem powstało 'Deadline Auto Theft' (niestety ciężkie do zdobycia)...
więcej